- CNB w mediach - Asymka (Pisaninka) o Francuskach
Asymka (Pisaninka) o Francuskach

Asymka (Pisaninka) o Francuskach

(http://asymaka.blogspot.com)

 Zabawna opowieść o francuskim seksapilu. 

Autorka jest dziennikarką i pisarką, mamą trójki dzieci. Mieszka w Abu Dhabi. Z pochodzenia jest Szwedką, ale posiada też włoskie korzenie. Polscy czytelnicy mogli czytać jej "Do piekła na wysokich obcasach". To moje pierwsze spotkanie z jej twórczością.
Lekka i niezwykle dowcipnie napisana książka. Ciekawi już od pierwszych stron, zaskakuje, bawi. Wiele osób zastanawia się zapewne, na czym polega fenomen Francuzek? Jak one to robią, że zawsze dobrze wyglądają, mają swój oryginalny i niepowtarzalny styl, bije od nich blask, czar nie do opisania i nie do doścignięcia? Pisarka próbuje znaleźć odpowiedzi na te i inne pytania, oczywiście z dużą dawką humoru do tego podchodzi, z przymrużeniem oka. Martwi ją to, że jej własne krajanki, Brytyjki nie mają w sobie tyle pewności siebie, poczucia wartości, elegancji, szyku, wrodzonego, bo koleżanki znad Sekwany mają to we krwi. Nigdy nie założą czegoś, co kolorystycznie, czy stylistycznie nie pasuje do reszty stroju, używają drogich kosmetyków i najlepszej bielizny, zawsze w komplecie! Nie są otyłe, brzydkie, nie piją alkoholu, zawsze się kontrolują.
Nie wiem, czy im zazdroszczę, ponieważ w tym pędzie dbania o siebie chyba gubią coś istotnego. Nie mają przyjaciółek, stale zastanawiają się, czy znajoma nie poderwie ich męża, nie żyją oddychając pełną piersią, nie czerpią moim zdaniem z życia garściami. Nigdy nie założyłyby sportowych butów, jeżeli nie zamierzałyby biegać, a ja zawsze stawiam przede wszystkim na wygodę. Czy moda, najlepsze kosmetyki, drogie stroje, cała ta powierzchowność może dać komukolwiek szczęście? Miałabym chodzić wyprostowana jak struna, stale uśmiechnięta, ukrywając przed wszystkim i wszystkimi to, że mam zły dzień? Dobrze, są uwodzicielskie, seksowne, mają klasę, uważane są za ideał, tylko czy doskonałość istnieje? Czy ktoś może być bez skazy, zawsze świetnie wyglądać, wspaniale się czuć, być aż tak nieludzki, nieprawdziwy?
Choć sama nie mam potrzeby upodabniać się do Francuzek, uważam, że ten tytuł jest naprawdę interesujący. Dzięki niemu dowiedziałam się wiele na temat obcej mi całkowicie kultury. Zaciekawiło mnie to, że kobiety z Paryża nie uprawiają żadnych sportów, na pewno nie chodzą do siłowni, bo nie lubią się pocić. Jednak dla nich utrzymanie formy nie jest żadnym problemem, ponieważ zamiast windy wybierają schody,na zakupy chodzą każdego dnia, na pieszo, to jest ich rodzaj ćwiczeń fizycznych.
"Dlaczego Francuzki są takie sexy" polecam wszystkim, którzy znają się, lub chcą poznać tajniki mody. Wiele nazwisk znanych i popularnych w branży zostało tu przepytanych przez autorkę książki. To nie jest poważna i trudna, sztywna lektura, to lekka i zabawna opowieść o tym, dlaczego właśnie one są tak uwodzicielskie, przykuwają męskie spojrzenia. Polecam.

CNB na facebooku